POD MOCNYM ANIOŁEM. Film fabularny. Obsada aktorska (Kafka) 2013. DROGÓWKA. Film fabularny. Obsada aktorska (właściciel jamnika) Film krótkometrażowy. schowaj Prawdziwy pełnokrwisty deliryk musi być na nieustannym wódczanym głodzie, pod nieustanną presją tęsknoty za butelką gorzkiej żołądkowej, w niżu psychicznym, w piekle. Szekspir dotknął istoty rzeczy, Newton dotknął istoty rzeczy, Tołstoj dotknął istoty rzeczy, Einstein dotknął istoty rzeczy. Pod Mocnym Aniołem. Film, który zachwieje Polską. NR 2014 Dramat 109 min. Jerzy (Robert Więckiewicz) jest pisarzem i alkoholikiem. Poznajemy go w momencie, w którym uwierzył, że może wygrać z nałogiem. Zakochuje się w młodej dziewczynie (Julia Kijowska) i wreszcie czuje, że ma po co i dla kogo żyć. Jednak nie wytrzymuje długo. Fast Money. Z oparów alkoholu, jeszcze gęstszych niż zwykle, wyłania się Wojciech Smarzowski, pozdrawia nas serdecznie i zaczyna wykonywać szaleńcze ruchy przywodzące na myśl deliryczne drgawki alkoholika. Z jego ust wydobywa się bełkot, z którego słyszalne są tylko pojedyncze frazy, rozpaczliwe krzyki brzmieniem przypominające słowa: wtórność, wtórność, wtórność raz recenzję powinien pisać alkoholik. Ja się nie nadaję, bo piję mało i nie do mnie nowy film Smarzowskiego jest mamy bowiem do czynienia z dziełem, które w całości jest poświęcone eksploracji umysłu zatopionego w klasycznej struktury fabularnej, z zionącą dziurą w miejscu, gdzie powinny się znajdować trzy akty, za nic mające oczekiwania widzów, gardzące dramaturgią oraz ciągiem przyczynowo-skutkowym (który jednak występuje i to w o wiele głębszym sensie niż można przypuszczać) istnieje tylko jako brama do umysłu alkoholika. Alkoholika w ciągu, bezsilnego i samotnego, dumnego, tak, – no bo jak to, pisarz i nie dumny? – ale wciąż człowieka w nałogu – tak bardzo, że nie jest w stanie przyznać tego faktu nawet przed skądżesz mam wiedzieć jak dobrze Smarzolowi ten cel przedstawienia umysłu chorego człowieka się powiódł, skoro sam jestem zdrowy? Jak to ocenić, jakie kryteria przyjąć? Mogę jedynie spojrzeć na to z perspektywy własnej wrażliwości i własnych lęków – sprawdzić czy obrazy i dźwięki Smarzowskiego docierają i przerażają mnie i tylko mnie.„Są tacy, co mogą pić, a są tacy, co nie mogą, a nawet nie powinni pić” – mówi w otwierającej scenie grany przez Roberta Więckiewicza pisarz Jurek. „No tak” – odpowiada mu jego dziewczyna – „znaczy, że kontrolują”. „Znaczy ja kontroluję”. Smarzowski suto zastawił alkoholem literatury stół, przy którym siadają widzowie, obficie uposażając go w wiele tego rodzaju zabaw słowem: wyszukane zdania, kwieciste wynurzenia i cięte riposty. Taki też jest zapewne Pilch, według którego reżyser swój nowy film wysmażył. Powieść polskiego pisarza pod tym samym tytułem, której nie czytałem, ale która zdążyła zdobyć reputację pięknie napisanej i treściowo pustej (podobnie jak reszta twórczości Pilcha). Jeśli to prawda, to Wojciech Smarzowski wykonał swoje adaptatorskie zadanie mocnym aniołem jest bowiem zasadniczo pozbawione fabuły jako takiej: to właściwie zbiór luźno powiązanych ze sobą scen burzących klasyczną strukturę filmowej fabuły, poszatkowanych i zmielonych przez bezlitosny montaż przemieniający je w często nawet kilkusekundowe urywki. Pierwsze kilkanaście minut zachowuje jeszcze pewien stopień jedności akcji, miejsca i czasu, ale w momencie, gdy Jurek wpada w kolejny ciąg picia, wszelkie zasady linearnego opowiadania historii załamują się i nie odzyskują zastosowania aż do ostatnich minut zabieg ma oczywiście na celu jedno: pokazać najdoskonalej jak to możliwe umysł pogrążonego w ciągu niego czas w klasycznym sensie nie istnieje, gdyż życie zostaje zredukowane do niekończącej się serii kupowania alkoholi, chowania ich w mieszkaniu, picia, trafiania na izbę wytrzeźwień, stawiania się na nogi, wychodzenia z ośrodka i ponownego picia. Życie zmienia się w zbitkę bliźniaczo podobnych do siebie wydarzeń, tych samych miejsc, ludzi, czynności i myśli. Alkohol zaburza ciąg przyczynowo-skutkowy, a więc i w filmie w potocznym znaczeniu go nie uświadczymy: chronologia wydarzeń nie istnieje, po meandrach delirycznych majaków wędrują tylko wiecznie powtarzające się zdania, zasłyszane przypadkiem frazy, odcięte z pierwotnych kontekstów się to ogląda, tym bardziej, że tego rodzaju anty-narracja jest nam serwowana w skupionej dawce przez półtorej godziny; a jednak odmówić Smarzowskiemu osiągnięcia pewnego rodzaju wyjątkowej jakości się nie da; zatopienia widza w pozbawionym zasad logiki świecie cierpiącego człowieka, dusznego i przygniatającego, z którego nie ma ucieczki i który wciąga nas równie mocno, co alkohol głównego mógłby pomyśleć, że przedstawiona u Pilcha historia nadawałaby się na 15-minutową etiudę, ale byłby w błędzie. Pewna ciężka do zdefiniowana jakość zostaje osiągnięta dzięki chorobliwemu rozbuchaniu tej opowieści do ram pełnometrażowego filmu. Zmęczenie i rozpacz, jakie odczuwamy podczas seansu są jak najbardziej zamierzone, gdyż tak właśnie czuje się bohater; częstość i obfitość mnożących się repetycji, które tak sugestywnie przekonują nas, w jakim położeniu się znajduje Jurek, nie byłyby możliwe, gdyby nie dać im czasu na wybrzmienie i osiąga tym samym pewne novum w swojej filmografii, gdyż po raz pierwszy tak kategorycznie odrzuca klasyczne zasady opowiadania historii i decyduje się na bezkompromisowe, bezpośrednie przekazanie wrażenia znajdowania się w czyimś umyśle, a nie spójną opowieść. Środki, jakich używa w Pod mocnym aniołem są znane z jego poprzednich dokonań: natarczywy montaż, dominujące elipsy, gra przekleństwami, stała obsada aktorska, muzyka Mikołaja Trzaski, – którego nazwisko tak dobrze pasuje do jego dokonań, niekoniecznie w pozytywnym sensie – odjeżdżająca w ostatnim ujęciu w górę kamera, no i ta niepowtarzalna wizja otaczającego świata, otaczającej Polski. Pełnej chamów, prymitywów, przaśności, smrodu, wódki i ignorancji – którą jedni u niego kochają, a drudzy zarówno w Domie złym, Róży, jak i Drogówce techniki formalne Smarzowskiego pozostały wciąż jeszcze w sferze narzędzi służących do opowiedzenia konkretnej historii. To fabuła była najważniejsza i to dzięki niej emocjonowaliśmy się przygodami poprzednich tragicznie kończących bohaterów polskiego reżysera. W Pod mocnym aniołem fabuły już nie ma, a obsesje reżysera wychodzą na pierwszy z postawieniem na tego rodzaju sposób narracji jest taki, że o ile mogę chwalić Polaka za godną podziwu celność w przedstawieniu umysłu chorego człowieka, o tyle sposób ten niekoniecznie musi działać w konkteście fabularnego dzieła, jakim jest film. Dlatego podczas seansu odczuwałem bolesne braki w przedstawieniu świata głównego bohatera – chociażby tego przyziemnego, codziennego. Tak naprawdę niewiele wiemy o Jurku; wiadomo, że jest pisarzem, ale nie wiemy jak zarabia na życie, jak to się dzieje, że jeszcze nie został eksmitowany z mieszkania po takiej ilości libacji alkoholowych, czy ma jakąś rodzinę i kiedy właściwie pisze te swoje książki, skoro nic innego nie robi poza chlaniem. Pod mocnym aniołem to “goły” fabularnie film, w którym ciężko się czegoś chwycić, czymś się tak naprawdę przejąć, nabrać sympatii lub chociażby antypatii do bohatera – sposób narracji na to nie przecież łatwo byłoby tej sympatii nabrać do wygrywanej przez Roberta Więckiewicza postaci: dumnego, pełnego dystansu i poczucia wyższości do otaczającego świata artysty – intelektualisty wśród zapitej hołoty, ostatniego sprawiedliwego wśród upadłych. Tylko, no właśnie, byłoby, gdyby nie przejeżdżający po całym filmie jak walec montaż Smarzola, niszczący wszystko na swojej drodze i drący sceny na kawałki. To wszystko jest też zapewne cechą pierwowzoru literackiego, no ale czy materiał książkowy powinien usprawiedliwiać reżysera, którego obowiązkiem jest odpowiednia adaptacja dzieła na język filmu?Sytuacji nie poprawia fakt, że wspomniany warsztat Smarzola powoli zaczyna już trącić myszką i robi się męczący. Czuć to już było trochę w Drogówce, choć tam z nawiązką zastępowała to świetnie rozpisana historia. W Pod mocnym aniołem niestety nie ma już tego rodzaju zabezpieczenia i coraz bardziej starte techniki Smarzowskiego zaczynają ukazywać rysy, a na ich powierzchni zbiera się się o niego, gdyż Polak jest obdarzony ogromnym, nieludzkim wręcz talentem do filmowego opowiadania historii – wyborny byłby z niego rzemieślnik i jedyny problem jest taki, że jeśli nadal będzie tak intensywnie pracować i kręcić na podstawie własnych scenariuszy i własnych zainteresowań, istnieje ryzyko, że coraz głębiej zatraci się w swych obsesjach i w ustalonym już reżyserskim emploi. Świeżość i zmiana klimatu – oto dwie rzeczy, jakie bym mu pokornie polecił: oddech świeżym powietrzem, jakieś nowe wyzwania, nowe byłoby go stracić, bo jakże utalentowany jest to człowiek, a jednak następujący fakt jest niepokojący: od czasu Domu złego Smarzol zalicza delikatny, mało widoczny, ale jednak coraz wyraźniejszy zjazd w poziomie swoich dokonań. O ile różnica między Domem… a Drogówką, czy Drogówką a Pod mocnym aniołem nie jest jeszcze jakaś dramatyczna, o tyle kiedy obejrzymy Dom…, a zaraz potem Anioła to już wcale tak wesoło nam nie jego następny film ma być o rzezi wołyńskiej z 1943 roku i ponoć w ogóle ma nie być w nim alkoholu. Mam taką nadzieję i jak zwykle w przypadku filmu Wojciecha Smarzowskiego – nadal czekam. Te filmy kręcili w Nowym Sączu. Widziałeś je wszystkie? Miasto miało swoje "pięć minut" na kinowym ekranie [PRZEGLĄD] To, że filmowcy kochają Nowy Sącz, można poprzeć faktem, że powstawały tu kadry do wielkich filmowych produkcji. Najczęściej wybieranymi miejscami przez... 13 stycznia 2022, 15:51 Kraków znowu zagra u Wojciecha Smarzowskiego Wojciech Smarzowski kręcił już w Krakowie studium o alkoholizmie, które oglądaliśmy w „Pod Mocnym Aniołem”. Teraz będzie zaglądał za kulisy Kościoła... 20 czerwca 2017, 8:25 Wojciech Smarzowski i "Wołyń" w łódzkim Muzeum Kinematografii Już 9 listopada (środa) w Łodzi prawdziwa gratka dla wszystkich kinomaniaków! Tego dnia, łódzkie Muzeum Kinematografii organizuje pokaz specjalny filmu „Wołyń”... 3 listopada 2016, 20:41 Szarpią nerwy, dostarczają emocji. Polski filmowy Box Office 2014 Ubiegły rok był wyjątkowy dla polskiej kinematografii. Jak wynika z danych Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej rodzime produkcje obejrzało łącznie ponad 10 mln... 4 lutego 2015, 1:16 Pod Mocnym Aniołem. Najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego Od piątku w Heliosie najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego, ekranizacja - wyróżnionej Nagrodą Nike 2001 - książki Jerzego Pilcha. 25 listopada 2014, 19:13 DKF "Powiększenie": W poniedziałek "Pod Mocnym Aniołem" [ZDJĘCIA/ZWIASTUN] Dyskusyjny Klub Filmowy "Powiększenie" zaprasza w poniedziałek, 15 września, na film "Pod Mocnym Aniołem" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego, reżysera 14 września 2014, 12:31 Kino od Kuchni: Spotkanie z Wojciechem Smarzowskim w Iluzjonie W czwartek 6 marca w kinie Iluzjon odbędzie się spotkanie z reżyserem filmu "Pod Mocnym Aniołem". 4 marca 2014, 17:00 Dodatkowy seans filmu "Pod mocnym aniołem" Na dodatkowy seans filmu 'Pod mocnym aniołem" zaprasza w środę kino Powiśle w Sztumie. 3 lutego 2014, 14:59 Czwartkowe kino w Sieradzu. 6 lutego obejrzeć będzie można dwie polskie produkcje Czwartkowe kino w Sieradzu. W kolejnej odsłonie zaplanowanej na 6 lutego przewidziano dwa seanse. W Teatrze Miejskim Sieradzkiego Centrum Kultury obejrzeć... 3 lutego 2014, 14:01 "Pod Mocnym Aniołem" bije rekordy popularności "Pod Mocnym Aniołem", film Wojtka Smarzowskiego, obejrzało pół miliona widzów. To jeden z hitów kin. I największy przebój Smarzowskiego. 30 stycznia 2014, 13:52 "Pod Mocnym Aniołem" bije rekordy popularności [ZDJĘCIA] Film Wojtka Smarzowskiego "Pod Mocnym Aniołem", bije rekordy frekwencji w kinach. Film przebił już "Drogówkę" reżysera i z wynikiem 253 937 widzów w pierwszy... 21 stycznia 2014, 14:59 Czwartkowe kino w Sieradzu. 23 stycznia dwie bajki i dwie polskie nowości Czwartkowe kino w Sieradzu nadchodzi. W kolejnej jego odsłonie zaplanowanej na 23 stycznia obejrzeć będzie można cztery filmy. Z racji ferii nie zabraknie... 21 stycznia 2014, 11:53 Premiery kinowe – "Pod Mocnym Aniołem" i inne – już w piątek FOTO Premiery kinowe tego weekendu to najbardziej wyczekiwana "Pod Mocnym Aniołem", znakomite "Niebiańskie żony Łąkowych Maryjczyków". 18 stycznia 2014, 12:21 Pod Mocnym Aniołem. Mnie się film nie urwał [recenzja] "Pod Mocnym Aniołem" warto zobaczyć. To dobry film, choć na pewno nie tak dobry, jak choćby "Wesele" Smarzowskiego. Trudno oprzeć się wrażeniu, że czegoś tu... 17 stycznia 2014, 13:55 Pod mocnym aniołem (ZWIASTUN, zdjęcia) Pod mocnym aniołem - najnowszy dramat Wojtka Smarzowskiego od dziś we wrocławskich kinach. Krytycy ostrzegają - to mocny, mroczny film, który - jak tu u... 17 stycznia 2014, 11:57 "Pod Hyrskim Aniółym" - plakaty do filmu Wojciecha Smarzowskiego w śląskiej wersji Śląska artystka Monika Kudełko z humorem podeszła do filmu "Pod Mocnym Aniołem". 16 stycznia 2014, 13:40 Picie to nasz sport narodowy. Z tego filmu wyjdziemy z kacem? Jego filmy są pełne dynamitu. Prowokują i poruszają. Najnowszy jest mocny jak spirytus. Spróbujcie koktajlu przygotowanego przez Wojciecha Smarzowskiego. 16 stycznia 2014, 10:36 "Pod Mocnym Aniołem" czyli wypijmy za zdrowie Smarzowskiego [Recenzja] Kolejny film Wojtka Smarzowskiego już 17 stycznia wejdzie od kin. Czy rzesza fanów talentu reżysera wyjdzie z seansu na radosnym rauszu czy raczej z wielkim... 16 stycznia 2014, 1:30 Kino Praha: "Pod Mocnym Aniołem" dla mam z małymi dziećmi Kolejne spotkanie z cyklu MaMa w Kinie Praha stworzone specjalnie dla mam z małymi dziećmi odbędzie się w środę, 22 stycznia. Po spotkaniu Kino Praha zaprasza... 15 stycznia 2014, 11:37 ENEMEF: Noc Smarzowskiego w Multikinie (bilety) Cztery mocne filmy będzie można obejrzeć w piątek, 17 stycznia, podczas „Nocy Smarzowskiego” w Multikinie. Wśród nich najnowsze dzieło reżysera – „Pod mocnym... 14 stycznia 2014, 15:30 ENEMEF: Noc Smarzowskiego w lubelskim Multikinie. Wygraj BILETY! W piątek, 17 stycznia w lubelskim Multikinie odbędzie się ENEMEF: Noc Smarzowskiego. Widzowie zobaczą filmy wyreżyserowane przez jednego z najciekawszych... 14 stycznia 2014, 10:44 Konkurs MM. Wygraj bilety na noc z filmami Smarzowskiego Zdobądź podwójną wejściówkę na ENEMEF 17 stycznia z filmami Wojciecha Smarzowskiego i premierowym pokazem "Pod mocnym aniołem". 13 stycznia 2014, 19:12 10 filmów, po których nie tkniesz alkoholu i narkotyków Alkohol i narkotyki szkodzą zdrowiu, ale człowiek to jednostka słaba i podatna na pokusy. Niespodziewanie pomocną dłoń do ludzi wyciągają filmy ilustrujące poważne konsekwencje przesadzonej „zabawy” z używkami. A te produkcje uderzają najmocniej. Karol Laska, 10 czerwca 2021, 09:30 2980 Film: Pod Mocnym Aniołem Jerzy (Robert Więckiewicz) jest pisarzem i alkoholikiem. Poznajemy go w momencie, w którym uwierzył, że może wygrać z nałogiem. Zakochuje się w młodej dziewczynie (Julia Kijowska) i wreszcie czuje, że ma po co i dla kogo żyć. Jednak nie wytrzymuje długo. Pewnego dnia idzie prosto do baru Pod Mocnym Aniołem, gdzie zaczyna pić... Wkrótce trafia na odwyk, gdzie spotyka doktora Granadę (Andrzej Grabowski), personel ( Iza Kuna, Robert Wabich) i innych pacjentów (Jacek Braciak, Kinga Preis, Marian Dziędziel, Marcin Dorociński, Arkadiusz Jakubik, Lech Dyblik, Iwona Wszołkówna, Iwona Bielska, Krzysztof Kiersznowski), którzy tworzą niezwykle barwną galerię postaci. Jedną z metod leczenia jest czytanie spisanych wcześniej opowieści, z czasów kiedy się piło. Swoje historie, zabawne i niekiedy wstrząsające, opowiedzą: reżyser, ksiądz, policjant, kierowca TIR-a, farmaceutka, robotnik, fryzjerka i inni. Wszyscy piją, bo picie to nasz sport narodowy. [opis dystrybutora Blu-ray]

pod mocnym aniołem hbo